Konfitury, yamyyy...któż z nas nie lubi tych wspaniałości ?
No, ale żeby takie pyszne "słoiki" znalazły się w naszej spiżarni, to KTOŚ musi je zrobić. A ponieważ sezon truskawkowy w pełni jest, to zachęcam Cię do zrobienia tych konfitur w moim towarzystwie :)
Ja postanowiłam dodać do truskawek rabarbar i wzbogacić, orzeźwić te owoce świeżą miętą, jej liśćmi. I wyszły...wyśmienicie doskonałe!
KONFITURY TRUSKAWKOWE - RABARBAROWE Z MIĘTĄ
Składniki:
w przepisie, który lata temu wynalazłam były proporcje
- 30 dag truskawek
- 30 dag rabarbaru
- 30 dag cukru
- 1 pęczek mięty
ponieważ ja nie lubię bardzo słodkich zapraw, trochę te proporcje zmodyfikowałam na potrzebę własnych i moich Najbliższych kubków smakowych i moje proporcje wyglądają następująco:
- 3 kg truskawek
- 3 kg rabarbaru
- 1 kg cukru
- 2 pęczki mięty
- Truskawki opłucz i usuń szypułki, dobrze odsącz z wody lub je, po prostu, osusz. Następnie pokrój w ćwiartki. u w a g a ! kolejność w oczyszczaniu truskawek podałam nieprzypadkową, truskawki najpierw dokładnie się myje, a potem usuwa szypułki, żeby woda nie wypłukała soku ze środka owoców.
- Rabarbar umyj, obierz i pokrój w małe kwadraciki o boku, mniej więcej, 1 cm.
- Do garnka wsyp 3/4 całości truskawek (1/4 odstaw), i 3/4 całości rabarbaru (1/4 odstaw). Dokładnie wymieszaj i wsyp cukier. Znowu dokładnie wymieszaj i odstaw na minimum 4 godziny, niech owoce puszczą sok. Ja pozostawiam w chłodnym miejscu na noc.
- Kiedy owoce już się "puściły", dodaj do nich po 1/4 owoców świeżych, odłożonych, wymieszaj bardzo dokładnie, postaw na małym ogniu i gotuj od zagotowania około 4 do 5 minut.
- Liście mięty umyj i osusz i pokrój w paski. Dodaj do całości. wymieszaj.
- Kuchenkę wyłącz i odstaw garnek z "półkonfiturami", niech przestygną. Nie przykrywaj garnka, w czasie stygnięcia będą parować i pozbywać się nadmiaru soku.
- Kiedy owoce w garnku już przestygły, ponownie postaw na włączonej kuchence, zagotuj i od zagotowania trzymaj na małym ogniu około 20 minut.
- Jeżeli wyda Ci się, że konfitury są za rzadkie, powtórz proces, czyli...ostudź i ponownie wstaw na kuchenkę (bez przykrycia!). Powtarzaj tę czynność tyle razy, aż uzyskasz pożądaną konsystencję konfitur, pamiętając, że w słoikach, kiedy już wystygną - zgęstnieją.
- Słoiki, w których będziesz zamykać konfitury dokładnie umyj, a następnie zalej po brzegi wrzącą wodą, a przykrywki włóż do garnuszka, zalej wodą i zagotuj.
- Ze słoika wylej wrzątek, włóż gotujące się konfitury "po brzegi" słoika, zakręć "gotującą się" zakrętką, dokręć przez ręcznik - uważaj, proszę, bo to jest bardzo gorące - i postaw "do góry nogami". Słoiki mają stać zakrętkami do dołu do wystygnięcia.
- Czy dobrze się zamknęły będzie świadczyć test wieczka typu twist. Jeżeli naciśniesz wieczko, a ono się nie wgłębi, to znaczy, że udało Ci się wspaniale zakręcić słoik. GRATULUJĘ !
Przy okazji robienia tych pysznych konfitur zrobiłam jeszcze dżem truskawkowy (6 kg truskawek i 1 kg cukru).
Ponieważ truskawki są, w tym roku, wyjątkowo winne i soku było co nie miara, nie chcąc zbyt długo gotować owoców, odlałam trochę tego soku i wykorzystałam ŻEL-FIX uzyskując kilka słoików galaretki truskawkowej do deserów. POLECAM !
Jeżeli masz ochotę zobaczyć, jak ja zamykam lato w słoikach na zimę - zapraszam do obejrzenia materiału video życząc miłego odbioru i tradycyjnie...
S m a c z n e g o :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz